Na tle rozległej twórczości graficznej Jerzego Panka liczącej ponad 600 prac przedstawienia kobiet nie należą do częstych motywów. Niewiele w nich też atrakcji tradycyjnie łączonych z tematem. Również brak skandalizujących wątków może sprawić zawód współczesnym, bo przecież Dantejskie Piekło Panka z jego upadłymi kobietami jest zbyt autentyczne, by mieć moc uwodzenia. Można odnieść wrażenie, że żywiołowość i bezpośredniość relacji artysty z kobietami, stały temat w kronice towarzyskiej Krakowa, pozostawia niewiele miejsca ...
Na tle rozległej twórczości graficznej Jerzego Panka liczącej ponad 600 prac przedstawienia kobiet nie należą do częstych motywów. Niewiele w nich też atrakcji tradycyjnie łączonych z tematem. Również brak skandalizujących wątków może sprawić zawód współczesnym, bo przecież Dantejskie Piekło Panka z jego upadłymi kobietami jest zbyt autentyczne, by mieć moc uwodzenia. Można odnieść wrażenie, że żywiołowość i bezpośredniość relacji artysty z kobietami, stały temat w kronice towarzyskiej Krakowa, pozostawia niewiele miejsca sublimacji w sztuce. Jeśli więc w drzeworycie Panka kobieta staje się obiektem pożądania, to głównie artystycznej formy, z którą eksperymentował i która była dla niego najważniejszym punktem odniesienia. Co nie znaczy, że był artystą i człowiekiem oderwanym od życia. Wręcz przeciwnie. Wyrafinowane drzeworyty kobiet podążają za jego intymnym doświadczeniem nie tylko miłości, ale też choroby, siły zła i upadku. Kobieta zasila jego drzeworyt w ważnych momentach życia. Jest też istotnym wyrazem afirmacji i negacji - dwóch sił spierających się o jego twórczość (Jan Fejkiel, fragment wstępu do katalogu wystawy Jerzego Panka pt. Kobiety).
Wystawa: 11 XII - 31 XII