Prezentowane na niewielkiej wystawie akwarele Zbigniewa Bielawki są dorobkiem letnich plenerów w Krzymoszycach i w Sandomierzu. Są to kompozycje bardzo oszczędne, wręcz minimalistyczne, ograniczone do kilku powtarzających się znaków określających podstawowy podział przestrzeni; niebo, ziemia i elementy nieskomplikowanego pejzażu: domy i domki, drzewa, czasem zwierzę. Poza tym pusta przestrzeń wypełniona zmysłową plamą koloru, lub chłodną bielą papieru. Zaskakuje brak postaci ludzkiej, którą wcześniej w miedziorycie i rysunku wnosił Jaccobco, legendarna, znana wszystkim postać wykreowanego przez Bielawkę bohatera wszechczasów.
Akwarele wydają się być bezpośrednim i spontanicznym zapisem natury. I takim zapewne są. Wnoszą jednak nutę niepokoju. Przyjrzyjmy się im bliżej. Rozświetlenie, pastelowe barwy, prostota i zamierzona naiwność zwodzą, a pejzaż, wbrew pozorom, nie jest idylliczny. Puste atrapy domów poprzewracane jak klocki, tu i ówdzie wybucha pożar. Drzewa rachityczne i pozbawione listowia, a zwierzę zawieszone w pustce. Spogladająca z niebios ciężka chmura zwiastuje wyładowanie. Aż nazbyt kapryśne lato 2014 .
Zbigniew Bielawka urodził się w 1953 roku w Krakowie. Ukończył Wydział Malarstwa ASP w Krakowie. Przez rok kontynuował studia na Wydziale Grafiki Królewskiej Akademii Sztuk Pięknych w Sztokholmie, gdzie uczył się miedziorytu. Pod koniec lat osiemdziesiątych zainteresował się fotografią; głównie portretową, także teatralną. Zajmuje się grafiką warsztatową, zwłaszcza miedziorytem, rysuje. Zawsze malował, od kilku lat coraz intensywniej. W swym dorobku ma ponad dwadzieścia wystaw indywidualnych, brał udział w licznych wystawach zbiorowych, także w tematycznych przygotowanych przez Jan Fejkiel Gallery. Jest autorem projektu fotograficznego Kraków – portret miasta / Norymberga – portret miasta.
W Jan Fejkiel Gallery dwukrotnie prezentował na pokazach indywidualnych swe miedzioryty ( Jaccobco 2000, 1998; Jaccobco kupuje konia, 2004. Na wystawie w roku 2012 wystawiał rysunki.