Prowadzimy działalność handlową, wystawienniczą oraz edytorską, współpracujemy z instytucjami artystycznymi i artystami reprezentującymi różne orientacje i generacje twórcze.Organizujemy wystawy indywidualne oraz zbiorowe w kraju i zagranicą:
Prowadzimy działalność handlową, wystawienniczą oraz edytorską, współpracujemy z instytucjami artystycznymi i artystami reprezentującymi różne orientacje i generacje twórcze.Organizujemy wystawy indywidualne oraz zbiorowe w kraju i zagranicą:
Dla poszukujących definicji jego sztuki Andrzej Dudziński proponuje formułę „pomiędzy”. Zapewne ma na myśli obszar graniczny sztuki użytkowej i tej bez przymiotnika. Nam wolno widzieć problem szerzej, jako przenikanie temperamentów: projektanta zmierzającego do konstrukcji i artysty ceniącego przede wszystkim wolność twórcza i swobodę posługiwania się formą.Bycie „pomiędzy” w pełni uwydatniło sie tam, gdzie specjalizacja wymaga jasnych przynależności. Dudziński już na rodzimym gruncie wymykał sie jednoznacznym przyporządkowaniom...
[....] Przed kilkoma miesiącami w rozmowie z dziennikarką, zatytułowałem ten spektakl „Katedra Jerzego Panka”. Nie jest to przenośnia, bowiem tak jak katedra średniowieczna przekazywała obraz świata, który był wyrazem wiedzy, obawy i nadziei ówczesnego człowieka, tak i twórczość Panka, zawiera hierarchię problemów sięgających egzystencjalnych korzeni bytu...
[...] Wystawa jest prezentacją artystów zaliczanych już do klasyki sztuki polskiej : Janiny Kraupe, Zbigniewa Lutomskiego, Ryszarda Otręby, Jerzego Panka, Andrzeja Pietscha, a także pokolenia młodszych i zupełnie młodych artystów : Zbigniewa Biela, Andrzeja Bębenka, Henryka Ożoga, Anny Sobol-Wejman, Jacka Sroki, Marcina Surzyckiego, Stanisława Wejmana. Zetknięcie różnych generacji twórców krakowskich przekonuje o kontynuacji przez młode pokolenie tradycji mistrzów, ale także o jej twórczym przekształcaniu.
Wystawa: 1 - 30 XII
Czy można pokochać rąb? To przecież parias wśród arystokracji kwadratów i trójkątów. Cóż , prawdziwe uczucie różnic stanowych się nie boi. Andrzej Bębenek wydobywa go z obrzeży kultury, sięga do źródeł populistycznego obrazowania – podmiejskiej dyzajnerki, folklorystycznego wzornictwa. Lansuje od dobrych kilku lat. Na dzisiejszej wystawie rąb panuje już niepodzielnie.
Jako forma idealna przemawia językiem pryncypiów: klarownym i precyzyjnym. Ale jest też przecież „pomazany” życiem: spontaniczny, niefrasobliwy. Co więcej, przy abstrakcyjnej dyscyplinie artysta potrafi mu nadać przedmiotową realność. Rąb Bębenka godzi potrzeby teorii i praktyki, zaspokaja pragnienia intelektu i wrażliwości.
Z krakowskim Międzynarodowym Biennale, dziś już Triennale Grafiki, związało swe losy wielu wybitnych artystów. Tu często debiutowali, a ich sztuka określała swą tożsamość w konfrontacji z grafiką światową. Zdobywcy nagród i wyróżnień, także organizatorzy i współtwórcy tego wydarzenia, kreowali spektakl i byli wynoszeni na piedestał. Byli i tacy, dla których udział w Biennale stał się początkiem dalszych sukcesów.
7 - 20 III