Prowadzimy działalność handlową, wystawienniczą oraz edytorską, współpracujemy z instytucjami artystycznymi i artystami reprezentującymi różne orientacje i generacje twórcze.Organizujemy wystawy indywidualne oraz zbiorowe w kraju i zagranicą:
Prowadzimy działalność handlową, wystawienniczą oraz edytorską, współpracujemy z instytucjami artystycznymi i artystami reprezentującymi różne orientacje i generacje twórcze.Organizujemy wystawy indywidualne oraz zbiorowe w kraju i zagranicą:
[...] Po kilku latach przerwy, już w nowym tysiącleciu, artysta ponownie podejmuje pracę nad cyklem. Architektura nadal odgrywa tu ważną rolę , choć prezentowana jest w formie bardziej abstrakcyjnej. Rysuje płaskie, schematyczne plany świątyń, symetryczne fasady klasycystycznych budowli, kartograficzne labirynty idealnych miast. Architektoniczne wykresy na ogół wypełniają centralną część kompozycji nałożonej na tło przetartej, jak gdyby spłowiałej pod wpływem czasu barwy; błękitu lub oranżu. Można odnieść wrażenie, że rysunek nie jest już oryginałem lecz cytatem...
Aleksandra Cieślak należy do najmłodszej generacji grafików. Jest jeszcze studentką Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, obecnie przygotowuje się do obrony dyplomu. Dzisiejsza wystawa, na której znalazły się jej wybrane prace z ostatnich dwóch lat do pewnego stopnia ukazuje proces edukacji graficznej; poznawanie nowych technik i ich możliwości artystycznych...
W albumie opracowanym przez Elżbietę Dzikowską i Wiesławę Wierzchowską zebrana została korespondencja miedzy dwoma wybitnymi artystami, jednymi z największych w powojennej grafice polskiej: Józefem Gielniakiem i Jerzym Pankiem . Ich pierwsze spotkanie w roku 1962 przerodziło się w przyjaźń, która przetrwała aż do śmierci Gielniaka w dziesięć lat później. Panek przeżył go o ponad trzydzieści lat. Listy, które wymieniali między sobą, są nie tylko komentarzem do ich twórczości, ale i dokumentem wzajemnego podziwu i niezwykłej sympatii tych tak odmiennych osobowości. |
[...] Inne są prace powstałe już w nowym tysiącleciu, prezentowane na dzisiejszej wystawie. Surzycki rezygnuje w nich zupełnie z przedstawiania postaci ludzkiej. Odwołuje się bardziej do wyobraźni niż do widzialnego świata, choć trudno te formy określić jako całkowicie abstrakcyjne W ich powstaniu pośredniczą rysunki i szkice inspirowane, jak w tradycji surrealistycznej, swobodną grą wyobraźni. Nie starają się nic ilustrować, nie stoją też za nimi przekazy werbalne. „Nie chcę nic udawać” mówi o nich artysta ,mając na uwadze odejście od iluzjonizmu...
Ciało jest dla każdego człowieka podstawowym instrumentem poznawania przestrzeni i praw fizycznych, którym podlega. Dla artysty doświadczenie ciała stanowi fundament wszelkiej kreacji i podstawę refleksji nad miejscem człowieka w świecie. Sformułowana w starożytności przez greckiego filozofa dewiza - „człowiek miarą wszechrzeczy”- jest również wytyczną twórczości graficznej Krzysztofa Tomalskiego. Dynamika ruchu, energia ukryta w ciele oraz powiązanie postaci ludzkiej z otaczającą przestrzenią, to stałe motywy jego prac.[...]
[...] Anna Sobol-Wejman dawno już zrezygnowała z integralności płyty graficznej. Dzieli ją na kawałki. Na nich kreśli swój „dziennik”. Ta technika ułatwia jej pracę często przerywaną innymi obowiązkami, a także umożliwia bardziej intymny kontakt z płytą graficzną, która na bieżąco staje się odbiciem jej myśli. Tak powstają okna na świat, ekrany pamięci, "ikony” ułożone w poziome i pionowe, geometryczne sekwencje odbijane najczęściej na dużych formatach papieru. Informacja zawarta jest w nich samych, ale też wynika z ich relacji, kontekstów, dystansów. O ileż więcej można powiedzieć w ten sposób.
„Engram - jak wyjaśnia Monika Niwelińska - to ślad pamięciowy, zakodowany w mózgu obraz, nabyta informacja; cały zasób engramów danej osoby stanowi biologiczne podłoże ludzkiej pamięci oraz podstawę niepowtarzalnej indywidualności każdej istoty ludzkiej[...] Koncepcja pracy jest odbiciem przyjętego przeze mnie pojęcia pamięci jako swoistego (taśmo-) ciągu znaków/obrazów/kodów zapisanych w umyśle, podlegającego ciągłym (świadomym i nieświadomym) zmianom, mutacjom, przemieszczeniom, selekcji. Praca jest próbą plastycznej interpretacji tych procesów...
[...] Przy pozornym chłodzie sztuka Teodora Durskiego wyzwala gorące emocje. Durski stosując „obiektywny” opis, ma namiętną i monumentalną, wręcz tytaniczną wizję człowieka. Fascynuje go istnienie na przekór prawom anatomii i grawitacji, a wiec wbrew rzeczywistości. Czy w tym przejawia się sprzeciw artysty wobec cielesnych ograniczeń i poszukiwanie wolności?
Swe 60-lecie Stanisław Wejman uhonorował dziełem niezwykłym; cyklem sześćdziesięciu grafik powtarzających jeden motyw, motyw dyni, wykreślonej w tym samym wymiarze i technice. Wielokrotność Dyni, którą zaproponował Wejman nie wyklucza jednak oryginalności. Wręcz przeciwnie, podkreśla ją. Mamy więc 60 wyjątkowych, niepowtarzalnych dyń na sześćdziesięciolecie. Dlaczego jednak dynia?